Triathlonista, trener, tata – Adrian Kostera

W niedzielę 14 sierpnia 18:00 Adrian Kostera wystartuje w Mistrzostwach Świata Deca Ultra Triathlon, czyli dystansie dziesięciokrotnego IM, co daje 38 km pływania, 1800 km jazdy na rowerze i 422 km biegu. My już się nie możemy doczekać tego tygodnia zmagań – jak to Adrian określił: Cóż to będzie za wspaniała przygoda. Przygoda mojego życia.

Z okazji tego wspaniałego wydarzenia mamy dla Was dwie niespodzianki: krótki wywiad z Adrianem – ku inspiracji oraz promocję na wszystkie opony Wolfpack. Z hasłem MISTRZ wszystkie opony marki Wolfpack są tańsze o 10% od dzisiaj od 14:00 do 22 sierpnia do 24:00. A zatem, zaczytamy 🙂

Mistrz Świata w 5xIM, co to dla Ciebie znaczy?

Przede wszystkim tyle, że jak się czegoś bardzo chce, jak się w coś bardzo mocno uwierzy, i gdy w coś włożymy całego siebie, to wtedy cały świat staje się przychylny, aby ci to umożliwić. 

Pływanie, rower czy bieg, która z tych dyscyplin jest twoim ulubieńcem?

Najbardziej lubię biegać, najlepiej mi wychodzi rower, a jak się można spodziewać – nie…na…widzę pływać. 

Najbliższe wyzwanie już za dwa tygodnie. Jak się przygotowujesz do niego mentalnie, sprzętowo, fizycznie?

Fizycznie już nic nie muszę. Przygotowywałem się rok. Teraz musze przygotować się logistycznie, muszę odpocząć po poprzednich zawodach. Musze obmyśleć najlepszy plan w każdym szczególe. 

Czy tym razem cała rodzinka będzie z Tobą?

Niestety nie. Moja Żona jest ograniczona ilością dni urlopowych i nie może drugi raz w wakacje zniknąć z pracy. Poza tym koszt hoteli w Szwajcarii na ten krótki okres przerasta koszt trzech tygodni na Lanzarotte dla całej rodziny jesienią. Będę z dwoma przyjaciółmi, którzy będą mnie wspomagali podczas zawodów. 

Co chciałbyś przekazać tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z triathlonem? 

Moja mantra podczas najtrudniejszych startów, podczas największych cierpień to: „krok za krokiem”. Malutkie codzienne kroki doprowadzają nas do wielkich wyczynów. Duże susy najczęściej kończą się na oddziałach ortopedii i na łóżkach u fizjoterapeutów. 

Czego Ci życzyć na najbliższy start?

Szczęścia jak zawsze. Aby żadne nie przewidywalne, zewnętrzne czynniki nie miały wpływu na wynik. A jedynie moje przygotowanie.

Fot. Adrian Kostera

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *