Motywator III – bieganie
Motywator sytuacyjny: Niedzielne popołudnie, dom rodziców. Sielankowa atmosfera – ciepło, po niedawnym obiedzie sennie i leniwie. Na zewnątrz mokro, a słońce powoli chyli się ku zachodowi. Nic, tylko usiąść i pisać wiersze… znaczy się, zalec na kanapie. I jest tylko jedno małe „ale”, jeden szczególik, który nie pozwala usiedzieć na miejscu i rozkoszować się lenistwem…