Wilcze Gronie – deptanie śniegu w Rajczy

4:15 am. Dzwoni budzik. Nie wiem już po raz który tego poranka. Już nawet Asia wstała i zbiera się do wyjścia. Boże, jak mi się nie chce… 5:40 am. Jedziemy obwodnicą Wrocławia. Uświadamiam sobie, że nie mam portfela. Może by tak sobie darować? około 9:00 am. Okolice Bielska. Uświadamiamy sobie, że nie mam telefonu. Asia…

Czytaj dalej