Wilcze Gronie – deptanie śniegu w Rajczy

4:15 am. Dzwoni budzik. Nie wiem już po raz który tego poranka. Już nawet Asia wstała i zbiera się do wyjścia. Boże, jak mi się nie chce… 5:40 am. Jedziemy obwodnicą Wrocławia. Uświadamiam sobie, że nie mam portfela. Może by tak sobie darować? około 9:00 am. Okolice Bielska. Uświadamiamy sobie, że nie mam telefonu. Asia…

Czytaj dalej

Wrocławska Dycha – edycja I

Dzisiaj (niedziela) we Wrocławiu rozpoczął się cykl zawodów o nazwie Wrocławska Dycha. Biegi ma być organizowane w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. Dla mnie ta konkretna edycja była świetną okazją do sprawdzenia postępu po styczniowym treningu. Ponadto, maraton Warszawski życzy sobie wyników z biegu na 10km – i wyniki owe trzeba podać do końca lutego. Podrapałem…

Czytaj dalej

Podsumowanie miesiąca 0

Jakoś tak się złożyło, że pierwszy wpis dotyczyć będzie końca. Pierwszy (a raczej „zerowy”, bo przed rozpoczęciem projektu) krokiem był powrót do biegania. I to prawdziwy powrót – 01.01.2013 czułem się jakbym nigdy w życiu nie biegał. Albo jakbym biegał wiele lat temu. Miałem problem z przebiegnięciem 5km, o trzymaniu tempa nie mówiąc. Czułem się…

Czytaj dalej

Powitanie – no to zaczynamy!

Każda rzecz powinna mieć swój początek. Wypadało by więc, aby ten blog również od czegoś się rozpoczął. Zacznijmy więc od przywitania. Witam więc tych, z którymi już się znam – przez chwilę się zapodziałem, ale wracam. Oby materiały na tej stronie czytało wam się równie dobrze, jak wpisy na moim poprzednim blogu. Witam również pozostałych…

Czytaj dalej