Nowy dzień i nowe informacje – przy porannej kawie możecie dowiedzieć się, gdzie, jak i dzięki komu przebiegniecie te 5 kilometrów (tudzież przemaszerujecie ciut mniej). Miłej lektury 🙂
Brzeg Dolny to piękne miasto, jako organizatorzy znamy je od podszewki. Nasz wybór jeśli chodzi o trasę, padł na park miejski. Władze miasta wydały nam zgodę na jego wykorzystanie, a dzięki KHS Rokita, mamy dostęp do stadionu miejskiego. Na stadionie czekają na was ogrzewane szatnie, toalety, depozyt oraz kawiarnia dla osób towarzyszących, gdyby pogoda okazała się niesprzyjająca. Na trybunach będzie możliwość dopingowania swoich bliskich, a po zawodach przeniesiemy się na tyły stadionu na zapowiadane już ognisko. Do dzisiaj jesteśmy pod wielkim podziwem infrastruktury sportowej w naszym mieście, liczymy, że goście spoza Brzegu również ją docenią.
No, ale przecież główna część biegu nie odbędzie się na stadionie, tylko w parku – trasa będzie kręta, skomplikowana i wymagająca. O to, żebyście nie mieli wątpliwości, gdzie biec, zatroszczy się pracownia protetyczna FOX Teeth – setki metrów biało-czerwonej taśmy, strzałki, a nawet „znaki-prawie-drogowe” nie wypuszczą was z parkowych alejek, chyba, że akurat sami będziemy tego chcieli.
No, ale gdybyście jednak zdecydowali się zboczyć z trasy, albo, (tfu, tfu) potrzebowalibyście pomocy, to nad waszym bezpieczeństwem będzie czuwać Dolnobrzeska Organizacja Harcerska „Cichociemni”. Są specjalistami w zakresie zabezpieczania imprez masowych, posiadają liczne szkolenia medyczne i zadbają, by nikomu nie stała się na trasie krzywda. Ponadto na terenie stadionu przez cały czas trwania zawodów parkować będzie karetka, z której, mamy nadzieję, nie będziemy musieli skorzystać. Harcerzy spotkacie również na terenie stadionu, w końcu ktoś musi zadbać o ognisko ;).
Jeszcze krótka informacja organizacyjna – zamieszczamy mapkę parkingów, która pojawiła się już na fanpage’u zawodów. W razie potrzeby skorzystania z dalszych parkingów, będziecie kierowani przez wyznaczonych wolontariuszy:
A już niebawem usłyszycie o smacznej części imprezy – przechodźcie na dietę, bo jutro będzie uczta!