Wrocławska Dycha – edycja II

„Miało być”. Cholernie często powtarzane stwierdzenie wśród sportowców. I chyba nie tylko sportowców. Plany lubią mieć to do siebie, że planami pozostają. Jak po biegu powiedziałem Pawłowi, że zrobiłem dychę w 42 min, to podsumował mnie bardzo krótko – „gdybyś się nastawiał, że zejdziesz do 42 min, bo byś się teraz cieszył”. Z perspektywy czasu…

Czytaj dalej

Wilcze Gronie – deptanie śniegu w Rajczy

4:15 am. Dzwoni budzik. Nie wiem już po raz który tego poranka. Już nawet Asia wstała i zbiera się do wyjścia. Boże, jak mi się nie chce… 5:40 am. Jedziemy obwodnicą Wrocławia. Uświadamiam sobie, że nie mam portfela. Może by tak sobie darować? około 9:00 am. Okolice Bielska. Uświadamiamy sobie, że nie mam telefonu. Asia…

Czytaj dalej

Wrocławska Dycha – edycja I

Dzisiaj (niedziela) we Wrocławiu rozpoczął się cykl zawodów o nazwie Wrocławska Dycha. Biegi ma być organizowane w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. Dla mnie ta konkretna edycja była świetną okazją do sprawdzenia postępu po styczniowym treningu. Ponadto, maraton Warszawski życzy sobie wyników z biegu na 10km – i wyniki owe trzeba podać do końca lutego. Podrapałem…

Czytaj dalej