Od czego by tu…

Miałem napisać o tym co stało się w grudniu i jak od grudnia wygląda moje (sportowe) życie. O tym, że przebrnąłem przez miesiąc rozruchu po czym znowu trafiła się przerwa, mniej bądź bardziej zależna ode mnie. Miałem napisać, że dzisiaj udało mi się przerwać ponad tygodniową dziurę w treningach i znowu zabrać się do roboty….

Czytaj dalej